Dnia 2024-03-23 12:00 na stadionie Stadion ul. Kusocińskiego miało miejsce spotkanie Sandecja Nowy Sącz - ŁKS Łódź II: końcowy wynik 0-1

W sobotę, 23 marca 2024 roku, na Stadionie ul. Kusocińskiego odbył się mecz pomiędzy drużynami Sandecja Nowy Sącz i ŁKS Łódź II, w ramach 25. kolejki II Ligi - East. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem ŁKS Łódź II 1-0, po bramce strzelonej jeszcze przed przerwą. To starcie miało miejsce dokładnie 10 dni temu.

Sandecja Nowy Sącz 0-1 ŁKS Łódź II: Niespodzianka na Stadionie ul. Kusocińskiego

Sprawozdanie z meczu:

Na rozgrzanym do czerwoności Stadionie ul. Kusocińskiego w Nowym Sączu odbyło się starcie pomiędzy miejscową Sandecją a przyjezdnym z Łodzi ŁKS-em. Atmosfera na trybunach była gęsta niczym mgła, a kibice obu drużyn nie szczędzili gardłowych okrzyków wsparcia. Sędzia główny R. Rokosz poprowadził spotkanie zgodnie z zasadami fair play, ale wydarzenia na boisku wstrząsnęły zarówno zawodnikami, jak i fanami.

Po zaledwie siedmiu minutach gry, serce kibiców Sandecji załamało się, gdy M. Bartków z ŁKS-u wykorzystał zamieszanie w polu karnym i skierował piłkę do siatki, zdobywając tym samym jedynego gola meczu. Gospodarze ruszyli do ataku, ale z każdą minutą wydawało się, że ŁKS ma mecz coraz lepiej pod kontrolą.

W 15. minucie M. Bartkow, bohater bramkowy gości, zobaczył żółtą kartkę za faul na boisku. W międzyczasie J. Kuzma i L. Dynel z ŁKS-u również zostali ukarani. Przerwa zbliżała się nieuchronnie, a wynik 0-1 nie napawał optymizmem kibiców Sandecji. Pomimo starań gospodarzy, piłka nie chciała trafić do siatki przeciwnika.

Drugą połowę rozpoczęto z tą samą energią, ale emocje zaczęły się kumulować. W 61. minucie L. Dynel z ŁKS-u otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał opuścić boisko, pozostawiając swoją drużynę w dziesiątkę. Sytuacja zaostrzyła się w 81. minucie, kiedy M. Bartków, autor gola dla gości, otrzymał czerwoną kartkę za brutalne zachowanie w polu karnym, pozostawiając Sandecję w osamotnieniu.

Chociaż ŁKS Łódź II grał w dziesiątkę przez końcówkę spotkania, to Sandecja nie zdołała skorzystać z tej sytuacji i odrobić strat. Ostateczny gwizdek sędziego oznaczał triumf gości, którzy opuszczali boisko z trzema punktami na koncie. Następne starcia obu drużyn zapowiadają się emocjonująco, a kibice z pewnością nie zapomną tego meczu szybko.

Relację zakończono na Stadionie ul. Kusocińskiego, gdzie serce piłkarskiej rywalizacji nie przestaje bić.